NIE ŻYJE TOMASZ WÓJTOWICZ

ZMARŁ TOMASZ WÓJTOWICZ 24 października 2022 r. zmarł Tomasz Wójtowicz - jeden z najwybitniejszych siatkarzy świata, mistrz globu z Meksyku w 1974 roku, złoty medalista olimpijski z Montrealu w 1976 roku. Miał 69 lat. - Tomek nie był celebrytą, choć niejeden celebryta mógłby pozazdrościć mu popularności. Skromny i życzliwy zaskarbiał sobie sympatię od pierwszego spotkania, a od kiedy zamieszkał w Stasinie, Lublin miał Go na co dzień, tłum sympatyków zgęstniał bardzo, wspomina red. Ewa Zawiślak. I dodaje: z dziennikarzami Lublina, naturalnie, Tomek miał powiązania profesjonalne jako wielki sportowiec, ale rychło ta relacja przerodziła się w bliższą znajomość i Tomek był NASZ. Kolega, przyjaciel, kumpel. No i sponsor. Dom w Stasinie i Piwnica „Pod Fortuną”, której był współwłaścicielem, zawsze stały otworem dla dziennikarzy. Były miejscem spotkań, zebrań, oficjalnych i towarzyskich. Tomek uczestniczył w naszych biedach i świętach, bardziej cenił koleżeńską obecność niż dyplomy. Nasze spotkania u Niego, rozmowy, nie tylko o wielkim sporcie, pozostaną na zawsze w pamięci dziennikarzy z Lubelskiego Oddziału SDRP. - Tomasz Wójtowicz karierę sportową, przypomina red. Andrzej Szwabe, zaczynał w lubelskim MKS, a po połączeniu z AZS występował w drugoligowym zespole MKS-AZS, z którego przeniósł się do Avii Świdnik awansując z nią do ekstraklasy i zdobywając jedyny jak dotąd w historii seniorskiej siatkówki na Lubelszczyźnie brązowy medal. Jako zawodnik Avii trafił do prowadzonej przez Huberta Wagnera reprezentacji Polski, która w 1974 roku w Meksyku zdobyła mistrzostwo świata, a dwa lata później w Montrealu złoty medal olimpijski. W latach osiemdziesiątych, kiedy to grał w klubach włoskich, uznawany był za najlepszego atakującego na świecie. W reprezentacji Polski zaliczył 325 występów-. W ogłoszonym w 2000 roku przez Międzynarodową Federację Siatkówki - FIVB plebiscycie na najlepszego siatkarza XX wieku, Wójtowicz znalazł się w finałowej ósemce. Zwycięstwo przypadło Amerykaninowi Karach Kiraly'emu. - Tomasz Wójtowicz był pierwszym Polakiem, który w 2002 roku wprowadzony został do panteonu siatkarskich sław, jakim jest Volleyball of Fame w Holyoke w amerykańskim stanie Massachusetts, gdzie w 1895 roku William Morgan stworzył nową grę dającą początek dzisiejszej siatkówce. Volleyball of Fame to ogromne centrum sportu z pałacem siatkarskich sław. W muzealnej części tego kompleksu gromadzone są pamiątki po najlepszych siatkarzach w świecie, ich życiorysy, wywiady, nagrania oraz bogata dokumentacja fotograficzna z najważniejszych wydarzeń w tej dyscyplinie sportu. Po Wójtowiczu zaszczytu wprowadzenia do panteonu siatkarskich sław doznali trzej inni Polacy - Stanisław Gościniak (2005 rok), Edward Skorek (2006) i Hubert Jerzy Wagner 2010),- dodaje A. Szwabe. W lutym ubiegłego roku Tomasz Wójtowicz odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w marcu rada miasta podjęła uchwałę o nadaniu mu honorowego obywatelstwa Lublina. Został także honorowym obywatelem Świdnika. Jego imieniem nazwana została hala Globus w Lublinie, gdzie m.in. swoje mecze rozgrywają siatkarze LUK Lublin, a w najbliższą środę rywalizować o Superpuchar Polski będą ZAKSA Kędzierzyn i Jastrzębski Węgiel. Przed miesiącem rozegrany tam został pierwszy międzynarodowy turniej Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza, którego patron był pomysłodawcą i podczas którego po raz ostatni spotkał się publicznością i kolegami ze "złotej drużyny Wagnera". Od blisko trzech lat zmagał się z chorobą nowotworową. Z wielkim żalem żegnamy WIELKIEGO SPORTOWCA i PRZYJACIELA Tomku, pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci. Odpoczywaj w pokoju!

WIĘCEJ

SDRP LUBLIN

WIĘCEJ